28.03. 2025 r. uczniowie naszego liceum mieli okazję wziąć udział w wyjątkowym wydarzeniu, jakim był pierwszy koncert naszego kolegi z kl. 4B, Mateusza Zabłockiego. Po długim okresie wspierania twórczości naszego kolegi wreszcie nadszedł czas, by wysłuchać go na żywo.
Mateusz Zabłocki, obecnie uczeń klasy maturalnej, znany kolegom i koleżankom również pod pseudonimem artystycznym MATR3AX, urodził się i wychował w Lidzie, a od x czasu aktywnie tworzy muzykę w stylu hip-hop. Z okazji jego pierwszego występu postanowiliśmy zadać mu parę pytań, by móc przybliżyć wam jego postać.
Jakie przesłanie chciałbyś przekazać swoim słuchaczom przez swoją twórczość?
— Moja muzyka to przede wszystkim opowieść o prawdzie – o życiu, emocjach, upadkach i wzlotach. Chcę, żeby słuchacze odnaleźli w niej coś dla siebie, coś, co ich poruszy, skłoni do refleksji, a może nawet pomoże przetrwać trudne chwile. Nie chodzi mi o moralizowanie, raczej o dzielenie się tym, co sam przeżyłem i jak to wpłynęło na mnie.
Czy masz jakiś rytuał twórczy lub sposób na przełamanie blokady pisarskiej?
— Czasami wszystko idzie po mojej myśli, słowa same się układają, a pomysły płyną bez wysiłku. Ale szczerze? To zdarza się rzadko. W większości przypadków siedzę godzinami, analizuję, poprawiam, szukam najlepszego sposobu na wyrażenie tego, co czuję. Czasem pomaga zmiana otoczenia, słuchanie innej muzyki albo po prostu oderwanie się na chwilę.
Jak zaczęła się Twoja przygoda z rapem? Czy tworzyłeś muzykę jeszcze przed przyjazdem do Polski?
— Rap towarzyszył mi od zawsze – słuchałem go, odkąd pamiętam. Ale tworzenie własnych kawałków zaczęło się dopiero po przyjeździe do Polski. Nowe życie, nowe emocje – potrzebowałem czegoś, co pomoże mi to wszystko poukładać. Miałem swój mały kącik w internacie, do którego uciekałem każdego dnia i po prostu rapowałem. Nie miałem wtedy konkretnego celu, po prostu robiłem to, bo czułem, że muszę. Bo to mi się podobało. A z czasem pojawiła się potrzeba, żeby dzielić się tym z innymi.
Twoje teksty są pełne emocji i refleksji. Skąd czerpiesz inspirację do pisania?
— Inspirację czerpię z życia, zarówno swojego, jak i ludzi mnie otaczających. Moje teksty to odbicie emocji, które przeżywam, rzeczy, które mnie dotykają albo zostają w głowie na dłużej. Czasem to jakieś wspomnienie, czasem sytuacja, którą obserwuję na ulicy, a czasem po prostu myśli, które nie dają mi spokoju. Nie piszę na siłę – jeśli coś mnie porusza, wtedy naturalnie pojawiają się słowa.
Jakie przesłanie chciałbyś przekazać swoim słuchaczom poprzez własną twórczość?
— Chcę, żeby moja muzyka była prawdziwa i szczera. Nie tworzę po to, żeby się komuś przypodobać – tworzę, bo mam coś do powiedzenia. Jeśli ktoś w moich tekstach odnajdzie kawałek siebie, jeśli poczuje, że nie jest sam ze swoimi emocjami, to dla mnie największa wartość. Rap to nie tylko rozrywka, to też sposób opowiadania o życiu takim, jakie jest – bez upiększania, bez fałszu, bez pudru.
Dziękujemy wam za waszą obecność na tym szczególnym wydarzeniu, a Mateuszowi za wywiad i życzymy dalszych sukcesów, gratulując mu tego, co już osiągnął
.
Link do oficjalnej relacji video z koncertu:
Tekst: Judyta Orpik kl.IIB, zdjęcia: Joanna Tarasewicz kl.IIA




