XXVIII Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży w piłce ręcznej chłopców przeszła do historii. Jednak warto w kilku słowach podsumować to wydarzenie. Można by rzec, że przez cztery dni podlaska  stolica piłki ręcznej, czyli Dąbrowa Białostocka stała się stolicą całej Polski, oczywiście tej związanej ze szczypiorniakiem. Są na to dowody. Przede wszystkim zjechały do Dąbrowy reprezentacje 8 najlepszych, wyłonionych w eliminacjach województw. I była to młodzież klas 7 i 8, czyli chłopcy stojący u progu kariery zawodniczej. Wraz z nimi do Dąbrowy Białostockiej zawitały najwyższe władze polskiego szczypiorniaka na czele z Henrykiem Szczepańskim – prezesem Związku Piłki Ręcznej w Polsce oraz Damianem Drobikiem- dyrektorem sportowym ZPRP a wcześniej wielokrotnym reprezentantem Polski. Oprócz nich na trybunach hali sportowej można było zauważyć wiele znanych z kariery piłkarskiej byłych zawodników, obecnych trenerów oraz działaczy czołowych klubów Superligi piłki ręcznej. Bo jak się można było dowiedzieć nasza dąbrowska olimpiada była największą imprezą skautingową w tym roku w Polsce. No cóż, w wyszukiwarkach internetowych nazwa Dąbrowy Białostockiej pojawiała się zdecydowanie częściej niż do tej pory. Warto w tym miejscu podziękować Ministerstwu Sportu (nowe tablice, bramki i ławeczki będą nam przypominać o tym wydarzeniu), Podlaskiej Federacji Sportu, Urzędowi Marszałkowskiemu w Białymstoku, Powiatowi Sokólskiemu i Gminie Dąbrowa Białostocka.  Najwyższe uznanie za profesjonalną organizację imprezy należy się Mirosławowi Tokajukowi koordynatorowi dąbrowskiej części młodzieżowej olimpiady. Podziękowania kieruję także do uczniów naszej szkoły zaangażowanych w obsługę organizacyjną ogólnopolskiej imprezy.

Oby więcej takich wydarzeń.

Tekst i zdjęcia: Jarosław Budnik