Pierwsza fala licealistów w więzieniu, ale to może nie być koniec!

W dniu 16 marca uczniowie trzeciej klasy mundurowej i celnej mieli okazję odwiedzić największy w naszym regionie Zakład Karny w Czerwonym Borze. W gościnę przyjął ich mjr SW Krzysztof Milewski (oficer prasowy) wraz z mł.chor. SW Elżbietą Niewińską, którzy oprowadzili naszych licealistów po całym ośrodku. Trzecioklasiści mogli przyjrzeć się z bliska pracy służby więziennej oraz stanąć twarzą w twarz ze skazanymi.

Główną atrakcją dla więźniów były oczywiście nasze uczennice, które wywołały wśród nich nie małe poruszenie.

Licealiści zwiedzili pawilony więzienia otwatego i półotwartego. Mogli przyjrzeć się pracy osadzonych na terenie zakładu oraz usłyszeć ciekawostki z życia więziennego. Jedną z nich były historie skazanych, którym udało się uciec (nie na długo).

Odważnym posunięciem było wejście na tzw. „zamek”- więzienie zamknięte, na którego terenie przebywali, między innymi, dożywotnio skazani. Nasi licealiści dowiedzieli się, jak wygląda postępowanie w przypadku osób wyjątkowo nadpobudliwych. Zajrzeli do jednej z zamieszkałych cel oraz przeszli spacerniakiem, z którego nie ma możliwości ucieczki, nawet drogą powietrzną.

Przedstawione zostały też uczniom metody resocjalizacji oskarżonych. Jedną z nich jest możliwość korzystania z biblioteki więziennej oraz kaplicy. Trzecioklasiści mieli niepowtarzalną okazję porozmawiania z osadzonymi. Dowiedzieli się, że mimo odbywania kary, większość osób, przebywających w Czerwonym Borze, chętnie uczy się języków obcych.

Jeden z utalentowanych skazanych wykonał obraz z okazji 10-lecia powstania 4 Nowodworskiej Drużyny Harcerskiej Służby Granicznej „ZŁOTE LWY”, który odebrali nasi uczniowie i przekazali na ręce harcerzy.

Na uczestnikach wycieczki nawet tak krótki pobyt w więzieniu wywarł duże wrażenie. Wszyscy zgodnie twierdzą, że chętnie tam wrócą jako strażnicy, ale nigdy jako osadzeni.

Powyższy materiał ukazuje się dość późno, ale spowodowane to było oczekiwaniem na zatwierdzenie przez władze więzienia zdjęć wykonanych na terenie placówki, niestety do dzisiaj zdjęcia nie uzyskały akceptacji. Jeśli zostaną zatwierdzone to je opublikujemy.